13 Oct 2008 22:32
TAGS: polish przemyślenia
Jak to się dzieję, że palce same stukają w klawisze, które odpowiadają literom, układającym się w słowa, zdania… myśli.
Czasem piszę szybciej niż myślę.
Czy to droga uwalniania się podświadomych myśli i przekazywania ich do świadomości?
Podświadomie podejmowane decyzje bardzo często są trafne. Mają też tę zaletę, że są bardzo szybkie. Czy zatem warto dać się ponieść podświadomości?
Odpowiedź podświadoma: tak.
Odpowiedź świadoma: przeanalizujmy to! Mamy pewien problem. Musimy podjąć decyzję. Mamy do wyboru dwie możliwości:
- zaakceptować decyzję dyktowaną przez podświadomość
- przeanalizować sytuację i wybrać najlepszą możliwość
Analizowanie sytuacji wymusza:
- sformalizowanie problemu
- wypisanie (choćby w myślach) ważnych parametrów zagadnienia
- wypisanie (j. w.) możliwych wariantów działania
- wypisanie (j. w.) wartości, które chcemy brać pod uwagę przy decydowaniu i którymi się kierować przy wyborze
Następnie należy:
- przedstawić dobre i złe cechy wszystkich wariantów
- przeanalizować koszty i korzyści każdego z wariantów
- przeanalizować wpływ otoczenia na sytuację w przypadku wybrania każdego z wariantów
- przeanalizować wpływ wybrania każdego z wariantów na otoczenie
Wtedy możemy już wybrać najlepszą możliwość.
Wszystko, co przedstawiłem powyżej zajmuje czas i inne zasoby. Ponadto przez to, że wszystko należy sformalizować, wkraść się mogą pewne uproszczenia, które w zasadzie są konieczne, by problem móc przeanalizować w miarę krótkim czasie.
Wynika z tego, że decyzja nie jest precyzyjna (z powodu licznych uproszczeń i pominięć) a zajmuje dużo czasu.
Decyzja podjęta podświadomie prawdopodobnie też nie jest precyzyjna (ciężko powiedzieć jakie czynniki podświadomość bierze pod uwagę a jakie nie), ale na pewno zachowuje dużo czasu.
Można więc podjąć decyzję podświadomie i iść na piwo!
Pozdrawiam
Zawsze byłem zwolennikiem racjonalnego myślenia i dokładnej analizy faktów przed podjęciem jakiejś ważniejszej decyzji. Lepiej wszystko ważyć i brać pod uwagę każde za i przeciw. Nie mniej jednak prawdą jest — i z tym się w 100% zgadzam — że w pewnych sytuacjach (o dziwo dość często się pojawiających) nie ma czasu na myślenie i trzeba reagować nadzwyczaj szybko. W tym momencie podświadomość robi wszystko za nas. Wydaje mi się, że nawet trafniej niż świadomość. Grunt w tym, żeby dać podświadomości szansę wypowiedzenia się i nie utrudniać jej drogi do odpowiedniej reakcji poprzez zbędne zaśmiecanie jej świadomymi argumentami i analizami. Decydujmy się albo świadomie wszystko obmyślamy albo w ogóle się nad czymś nie zastanawiamy, dając szansę podświadomości czy instynktowi, jakkolwiek to nazwać.
między innymi dlatego teksty przepisywane się wolniej pisze, bo musisz najpierw przeczyyyyytać, a potem to przelać. tak samo jak ktoś inny ci dyktuje to też gorzej idzie, bo trzeba pisać coś narzuconego odgórnie i nie można w trakcie tworzenia swobodnie dryfować po klawiaturze w międzyczasie zmieniając to, co chciałeś napisać.
ps tak, wiem, że wpisuję się jako anonim, pooglądaj sobie moje ip.
Post preview:
Close preview